Miś na czas

Poznajcie misia, który pokaże dzieciom, że warto umieć odczytywać godziny, nie zawsze warto żyć w biegu i jak ważna jest nauka. Ta rymowana opowiastka zwróci uwagę dzieci i dorosłych na to, że liczy się umiar, a co za dużo to niezdrowo.

Miś na czas
Jean-Luc Fromental
Joelle Jolivet
Justyna Bednarek
Wydawnictwo Tatarak

Misiek jest strasznym śpiochem. Kiedy dzwoni budzik on przewraca się na drugi bok, gdy schodzi na śniadanie nie ma już na nie czasu, a na autobus do szkoły zazwyczaj się spóźnia. Nie dociera na lekcje, nie zdąża na stołówkę, z powrotem do domu też ma kłopot.

A może problemem jest brak umiejętności odczytywania godzin?

Czy tarcza zegarka to pizza? Można tak uznać, o ile nauka pójdzie dzięki temu sprawniej. Mija chwila, no może trzy… i miś już wie, która jest godzina. Od teraz jest przykładny, rozumie już jak dużo daje mu wiedza zdobywana w szkole, a mama dba, aby misiek się znowu nie rozleniwił. I tak nasz bohater ma wypełniony cały dzień.

A gdzie chwila oddechu i wytchnienia?

Sprawdźcie jak skończy się ta historia.

To rymowana opowiastka, która bawi, ale śle też kilka ważnych przesłań. Ich odbiorcami są zarówno dzieci, jak i rodzice, którzy mam nadzieję, usiądą do wspólnej lektury (lub posłuchania audiobooka nagranego przez Mateusza Damięckiego, dostępnego po zeskanowaniu QR kodu w książce).

Warto być punktualnym, uczyć się, mieć pasje i hobby, ale warto też umieć się zatrzymać, złapać oddech i dostrzec piękno dookoła nas. Niech ta książka poprzez zabawę i świetne ilustracje Wam o tym przypomina jak najczęściej.

Jestem fanką duetu autorów i po raz kolejny z przyjemnością mogę podsunąć ich książkę do lektury synowi. Duży format, oryginalne i czadowe ilustracje, nauka zegara, rymowana opowiastka i porcja życiowej wiedzy – to wszystko składa się na pozycję, która wyróżnia się spośród wielu, podoba się dzieciom, ale także rodzice nie nudzą się podczas jej lektury. Dlatego jest idealna do rodzinnego czytania, do czego was bardzo zachęcam.

Opinia powstała we współpracy z wydawnictwem.


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *