Dejta spokój!

Cioć na świecie jest wiele, ale taka jest tylko jedna! Wiedzę życiową czerpie z licznych seriali i do tego ma niebywały talent wmanewrowania swojej osoby w kolejne afery. Jest jak tajfun, skarbnica (nie)codziennej wiedzy i do tego musi za wszystkich o wszystkim myśleć. Dejta spokój! Że też jedna emerytka da radę jeszcze wszystkim zarządzić, dopilnować, nie opuścić żadnej mszy i na dodatek będzie pracować!

Ta jedna ciotka. Dejta spokój!
Mateusz Glen
Wydawnictwo Znak JednymSłowem

Ciocia dostaje propozycję pracy. Ma prowadzić kącik korespondencyjny z czytelnikami pewnej lokalnej gazety i służyć swoją radą i wieloletnim doświadczeniem. Czy to białe pranie (które spędza ludziom sen z powiek), opiekanie cebulki do rosołu, gdy ma się w domu indukcję, czy narzeczona, która ma cię za fujarę, nie ma problemu, z którym Ciocia by sobie nie poradziła.

Najpierw trzeba jednak opanować podstawy znajomości komputera, potem pogimnastykować palce, albo zafundować im namiastkę SPA, by nie bolały po całym dniu odpisywania na maile, a potem można zabierać się do pracy. Ale hola, hola, proszę czytać kącik z poradami skrupulatnie, bo Ciocia dwa razy na te same pytania odpowiadać nie będzie!

I wydawać by się mogło, że taka zdalna praca w domowych pieleszach nie będzie zbyt wymagająca, ale gdy żadna afera nie chce przyjść do Ciotki, to ona właduje się w nią sama.

Jak to się stało, że od pisania porad dotyczących sprzątania, Ciocia znalazła się w samym centrum śledztwa prowadzonego w sprawie o pobicie, gdzie ofiara kompletnie nie ma pojęcia kim jest? A no tak to, że mężczyzna może i nie wie nic, za to ona zdaje się wie to doskonale…

Co z tego wszystkiego wyniknie?

Jeśli macie ochotę na lekką historię z przymrużeniem oka, której bohaterka jest niezwykle barwna, nie poddaje się żadnym schematom i żadnego powiedzenia nie jest w stanie właściwie zapamiętać, to nie macie się nad czym zastanawiać. Podeszłam do tej książki na luzie, bez oczekiwań i doskonale sprawdziła się jako odskocznia od codzienności po ciężkim dniu. Tak samo intrygująca jak irytująca Ciocia żadnego wyzwania się nie boi. Czy to prywatne śledztwo, czy rola swatki, nie istotne, jak ona nie weźmie czegoś w swoje ręce, to na pewno nie będzie to dobrze zrobione.

Polecam, fajnie się przy niej bawiłam.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem.


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *