Cacko

W towarzystwie pewnej wyjątkowej bombki, podążmy losami pewnej rodziny, a wraz z nią losami Polski. Czy bombka z cieniutkiego dmuchanego szkła może stać się rodzinnym amuletem? Zdaje się, że jest nim dla rodziny Ambrożego.

Cacko
tekst: Emilia Kiereś

ilustracje: Edyta Danieluk
Wydawnictwo BIS

Rok 1911. Ambroży w Wigilię przeprowadza się do Poznania. Nowe mieszkanie, nowe duże miasto pod niemiecką okupacją i pierwsze bożonarodzeniowe drzewko. Chłopiec podczas spaceru z rodzicami dostrzega na wystawie sklepu bombkę. Rodzice jednak nie decydują do niego wejść. Mama niechętnie spogląda na niemieckie napisy i wszyscy wracają do domu. Jednak tata krótko przed kolacją wigilijną wychodzi z domu i powraca po dłuższej niż zapowiedział chwili. Jakie jest zdziwienie Ambrożego i jego mamy, gdy wśród podarków znajdują pod choinką tę samą bombkę, którą widzieli kilka godzin wcześniej na sklepowej wystawie. To wyjątkowa ozdoba, która w te święta staje się najważniejszą wśród innych dekoracji na drzewie.

I tak co roku bombka zajmuje honorowe miejsce wśród gałązek, obserwując troski i radości rodziny. Tuż po wojnie, gdy zanosi się na powstanie wielkopolskie, gdy trwa II Wojna Światowa, a Ambroży zostaje wcielony do armii i nie może wraz z całą rodziną podziwiać choinki, podczas stanu wojennego i współcześnie, gdy zamiast śniegu pada zamarzający deszcz.

To nie jest zwykła historia o bombce. To historia trudów okupacji, wojny, nastrojów społecznych, głodu, ale też kolejnych pokoleń i rodzinnych emocji. Miłości, troski, tęsknoty, a obok nich współczucia i empatii, które nie pozwalają obojętnie przejść wobec krzywdy innych.

Ta książka opisuje kilka Świąt Bożego Narodzenia na przestrzeni lat 1911 -2014. Ich rodzinnego charakteru, dziecięcych i tych dorosłych przemyśleń, a także sytuacji, która w danym czasie panowała w Polsce. Płynące z niej ciepło otula serca, ale także uwrażliwia je na na naszą burzliwą historię i trudy życia. Bo nie zawsze stół jest suto zastawiony, a czasami jesteśmy pokłóceni z sąsiadem.

Polecam, to wyjątkowa książka.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem.


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *