Nie taka mała, bo to ponad 70 stron na grubych, kartonowych kartach. Przedstawiają otaczający nas świat. Zwierzęta, rośliny codzienne sytuacje, przedmioty, a nawet kształty i liczby. A pomiędzy kolorowymi elementami ilustracji czekają wyrazy dźwiękonaśladowcze czy szczegóły do wypatrzenia przez bystre małe oko.
Maluchy bardzo intensywnie się rozwijają, poznają otaczający je świat, chłoną wiedzę. Ta książka będzie wsparciem w tym jakże ciekawym procesie. A wspólna lektura z dorosłym pozwoli nie tylko spędzić przyjemnie razem czas, ale także stanie się fantastyczną zabawą.


Na początku czeka na was wiedza ogólna o świecie. O pogodzie, ciekawych miejscach, krajobrazach. Potem przywita was świat zwierząt i roślin. Warto też poznać tajniki ludzkiego ciała, to, że rosną nam paznokcie i trzeba je przyciąć albo w nocy trzeba odpocząć. Następnie czeka trochę informacji o jedzeniu, maszynach, a nawet sztuce. Na końcu poznamy kształty i świat liczb.

To fantastyczna pozycja, która posłuży wam na długo. Co więcej w jednym miejscu zabrana jest wiedza a tak wielu obszarów naszego życia. Całość jest naprawdę kolorowo i bardzo uroczo zilustrowana. Czytając z dzieckiem, my dorośli, możemy wymyślać mu dodatkowe zabawy na liczenie, wypatrywanie szczegółów, nazywanie znajomych rzeczy na obrazkach. Dzięki temu czas spędzony z tą Małą Encyklopedią będzie jeszcze przyjemniejszy i weselszy.



Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem.
Dodaj komentarz