Trzy siostry mogą znowu być razem po czterech latach rozłąki. Jednak nie są jeszcze świadome, że ich matka nawet po śmierci potrafi uprzykrzyć im życie. Gdzieś na końcu Polski, w urokliwych Bieszczadach, będą wylewać pot i łzy, aby spadek nie przypadł zupełnie obcemu mężczyźnie. Będą stawiać czoła duchom przeszłości i niespodziankom losu, nie wiedząc, że w ukryciu jest jest jeszcze jeden przeciwnik.
Trzy siostry. Iskra
Katarzyna Michalak
Wydawnictwo Znak Jednymsłowem
Daniela, Dominika i Dorota były zmuszone 4 lata temu uciekać z rodzinnego domu, od matki, która wcale ich nie kochała, a one były dla niej jedynie przeszkodami na drodze życia i kariery. Co się wydarzyło w tą pamiętną noc?
Teraz po śmierci kobiety mogą znowu być razem, choć nadal wisi nad nimi strach i obawa. Ze ściśniętymi sercami stawiają się na odczytaniu testamentu, gdzie oprócz notariusza czeka na nich jeszcze obcy mężczyzna. Okazuje się, że to Witold zostanie spadkobiercą celebrytki jeśli siostry nie spełnią postawionego przed nimi warunku. Muszą w ciągu roku wyremontować bieszczadzkie ranczo Ambrozja jedynie własnymi rękami i osobiście zarobionymi pieniędzmi. Nie mogą nikogo wynająć, czy zaciągnąć kredytu.
Trzy młode siostry w wieku 18-26 lat podejmują się wyzwania, a w ich głowach kiełkuje plan. Nie wiedzą jeszcze, że wśród osób, na których przychylność mogą liczyć jest wilk w owczej skórze. Co więcej osoba ta ma już całkiem dobrą strategię aby zniweczyć wszystkie starania.
Katarzyna Michalak serwuje nam pierwszy tom trylogii poświęconej siostrom Sawa. Zdawać by się mogło, że to tylko wprowadzenie do całej akcji, nic bardziej mylnego. Akcja rozkręca się bardzo szybko, a siostry biorą się do razu do działania. Jak to w życiu bywa, jedne rzeczy idą zadziwiająco gładko, podczas, gdy inne wprost przeciwnie. Nie brakuje tu wypadków czy tajemnic, ale jest też siostrzana miłość i determinacja. Ukazane tu mamy specyficzne relacje w małych społecznościach, gdzie wszyscy się znają. Tu nie jest łatwo zyskać sympatię lokalnych mieszkańców, ale za to bardzo łatwo jest ją stracić. I przez całą książkę snuje się za dziewczynami strach o to, co zmusiło je do ucieczki, co nadaje książce nieco mrocznego klimatu.
To wciągająca książka, która łączy w sobie prozę życia, intrygi, tajemnice, a nawet kiełkujące powoli uczucia. Polecam, jest świetna, o czym niech świadczy fakt, że przeczytałam ją w praktycznie jeden dzień.
Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem.
Dodaj komentarz