Kość którego zwierzęcia ma ponad 6 metrów, a które zwierzę ma ich najwięcej? Książka pełna rekordów, ciekawostek i fascynujących zwierząt. Dopełniona niesamowitymi fakturami na pięknych ilustracjach.
Jak dzieci najchętniej zgłębiają wiedzę? Przez zabawę. „Księga kości” to nie nudna encyklopedia, a pozycja mega ciekawa i pełna interesujących informacji ze świata przyrody.
Znajdziecie tu 10 rekordzistów wśród zwierząt, których kości budujące szkielet wyróżniają się czymś ciekawym. Sprawdzimy, które zwierzę ma największą kość, a którego kostki są najmniejsze. Który mieszkaniec planety ma ich najwięcej, a który najmniej. Ciekawi?
Bardzo mi się podoba forma książki. Na początek dostajemy zagadkę z dużą porcją informacji oraz rysunek szkieletu. Czy na tej podstawie odgadniecie kto jest rekordzistą?
Koło tych ilustracji nie da się przejść obojętnie. Są bardzo ładne, a do tego mają fakturę. Tą książkę trzeba czule miziać, jak ukochanego czworonoga, który zasłużył na odrobinę pieszczoty. Taka mała rzecz, a cieszy. Dodaje książce jeszcze więcej uroku i zdecydowanie jej zawartość zapada lepiej w pamięć.
Kolejną atrakcją są makiety zwierząt do złożenia. Po jednej stronie mamy ich naturalny wygląd, a po drugiej – szkielet. Jest dużo zabawy z wycinaniem i sklejaniem, a później tak przygotowane sylwetki można ustawić na półce, albo wykorzystać do zabawy.
Książka pomyślana jest tak, by zaciekawić młodego czytelnika. Przyciągnąć uwagę, przemycić dużą dawkę informacji i ciekawostek i wciągnąć dziecko do świata fauny.
Takie pozycje jak ta rozkochują dzieci w książkach. Zachęcają je do czytania, pokazują, że książki to nie nuda, a fantastyczna rozrywka. To czysta przyjemność móc ją podarować dziecku i posiadać ją w domowej biblioteczce.
Całym serduchem polecam, szczególnie dzieciom w wieku 7+, choć może zainteresować także nieco młodsze osobniki, tak jak było w naszym przypadku.
Więcej ciekawych inspiracji znajdziecie na stronie wydawnictwa: http://kocurbury.pl/
Dodaj komentarz