„Samobójca”, „Nauczyciel” , „Wieczny” czyli cykl „Niezmienni” Agnieszki Ziętarskiej

Gdzieś pomiędzy ludźmi żyją Niezmienni. Nie rzucają się w oczy. Wyglądają i zachowują się zupełnie normalnie. Jednak jest coś, co ich wyróżnia – magiczna moc. Poznajcie świetną serię fantasy pisaną z myślą o młodzieży, ale równie przyjemnie odbieraną przez dorosłych.

Po półtora roku od premiery książki „Samobójca” rozpoczynającej cykl „Niezmienni” autorstwa Agnieszki Ziętarskiej otrzymaliśmy od wydawnictwa Dlaczemu tom trzeci „Wieczny”, czyli zwieńczenie całego cyklu. Jako patron medialny wszystkich trzech części stanęłam przed nie lada wyzwaniem zrecenzowania także i tej książki. Ale jak tego dokonać, kiedy to właśnie teraz rozwiązuje się wiele zagadek, dochodzi do decydującego starcia i dowiemy się co stanie się z Florą i Felisem i ich miłością. Recenzja tylko tej jednej książki bez podania odpowiedzi na główne pytania ograniczyłaby się jedynie do kilku zdawkowych zdań, bo ja finału zdradzać nie lubię. Dlatego też postanowiłam napisać o całej serii. Kiedy mamy już zakończenie cyklu, warto podsumować go w całości.

Na cykl „Niezmienni” składają się następujące tomy:
Tom I : Samobójca
Tom 2 : Nauczyciel
Tom 3 : Wieczny

Są ludzie. I są Niezmienni. Niezmienni są długowieczni i czerpią swoją siłę z mocy, która jest magazynowana w ich księżycowych kamieniach. Każdy ma jakąś rolę. Jedni są np. nauczycielami, inni twórcami, a jeszcze inni opiekunami. Opiekunowie mają za zadanie towarzyszyć duszy (bo tak Niezmienni nazywają ludzi). Opiekują się nią, ale nie robią tego bezpośrednio. Łączą się z nią i mogą obserwować, ale nie mogą się z nią spotkać w rzeczywistości. Niezmienni nie mogą także wiązać się z ludźmi, którzy w ogóle nie mają pojęcia o ich istnieniu.

Bohaterami cyklu są Flora i Felis. Dwa światy, dwoje ludzi. Pozornie tacy sami, lecz zupełnie różni i podlegający innym zasadom.

Flora to zwyczajna dziewczyna, ale mocno doświadczona przez życie. Na skutek nieszczęśliwego wypadku drogowego ginie jej brat, który jechał jej z pomocą. Od tej pory cała rodzina wini ją za to co się stało. Ona sama też uważa, że nie ma prawa do szczęścia i rezygnuje ze wszystkiego, co sprawiało jej radość. Kiedy dochodzi jeszcze nękanie przez szkolną koleżankę, załamuje się.

Felis jest Niezmiennym. Jako opiekun dostał w swoim życiu pierwsze zadanie – opiekować się Florą. Ta dziewczyna to typ Samobójcy, czyli teoretycznie bez szans na uratowanie, ale ojciec Felisa specjalnie wybrał mu taką duszę, aby niedoświadczony chłopak mógł poćwiczyć i nabrać wprawy. Nie przewidział jednak, że jego syn bardzo ambitnie podejdzie do zadania. Kiedy się okazało, że Felis i Flora chodzą do tej samej szkoły, a ona ma poważne kłopoty, chłopak postanawia, że nie pozwoli jej umrzeć.

Choć nie powinien spotykać się z nią, łamie tę zasadę. Tylko tak może ochronić dziewczynę przed naprawdę wrednymi zagrywkami koleżanki ze szkoły. Wymyśla udawanie pary na szkolnych korytarzach. Flora nie chce się zgodzić, ale kiedy spotykają ją kolejne, coraz gorsze podłości – niechętnie się zgadza. Chłopak chce zrobić wszystko, aby nie dopuścić do samobójstwa. Im dłużej w to brnie, tym słowo „wszystko” nabiera coraz bardziej dosłownego znaczenia.

Felis wielokrotnie stanie przed trudnym wyborem. Ciężko powiedzieć, w którym momencie zaangażowanie w misję zamienia się w miłość do śmiertelniczki. Podążanie za nakazami i regułami rządzącymi jego światem, czy ratowanie dziewczyny za wszelką cenę? Moc i nieśmiertelność zderzają się z silnym uczuciem do dziewczyny. Łamanie wszelkich reguł i utrata życia za kilka chwil razem?

Moc Niezmiennych związana jest z przydzielonymi dla nich zadaniami. Tylko ona daje im długowieczność i tylko wykonywanie obowiązków pozwala tę moc utrzymać. Kiedy Felis ratuje Florę przed samobójstwem, traci część mocy. Ukrywa ten fakt przed rodziną, żeby utrzymać w tajemnicy związek z dziewczyną i nie narażać bliskich na niebezpieczeństwo.

Wkrótce tajemnica wychodzi na jaw. Pomimo niechęci do tego związku chłopak może liczyć na wsparcie nie tylko przyjaciół, ale także brata czy mamy. Wszyscy starają się ustalić jak Felis może odzyskać swoją moc, jednocześnie nie zwracając na siebie uwagi Przewodników, którzy rządzą światem Niezmiennych, i starając się ochronić Florę, której grozi śmierć.

Jednak Flora nie jest taką zupełnie zwykłą dziewczyną i może mieć wpływ na losy świata Niezmiennych, a Felis traci swoją moc.

Zaczyna się wyścig z czasem. O miłość, życie i przetrwanie wielu ludzi.

Flora i Felis będą musieli stawić czoła bardzo szybko uciekającemu czasowi, zmierzyć się z wieloma wrogami. Będzie to czas rozstań i powrotów. Czas podejmowania trudnych decyzji. Komu można zaufać?

Jest to seria, która pozwala trochę puścić wodze fantazji. Tajemniczy świat Niezmiennych wygląda tak sielsko i uporządkowanie. A może wcale taki nie jest? Przeplata się tu szczęście i rozpacz. Opowieść mówi o trudnych wyborach, poszukiwaniu szczęścia i prawdy. Choć momentami nie jest lekka, czyta się ją bardzo szybko i z zapartym tchem.

Pierwszy tom, choć jest pełen wydarzeń, raczej wprowadza nas w świat Niezmiennych. Poznajmy bohaterów całego cyklu. Część akcji dzieje się w szkole, stąd też bardziej czujemy, że cykl skierowany jest do młodzieży.

Jednak dalsze losy Flory i Felisa są już dalekie od szkolnych murów. Akcja nabiera jeszcze bardziej dynamicznego tempa. Autorka nie daje wytchnąć czytelnikowi. Co chwilę go czymś zaskakuje, stawia przed nim nowe pytania, skutecznie zachęca do tego, aby książki nie odkładać, tylko czytać ją jednym tchem.

Jest to historia ciekawa. I choć częściowo dotyczy uczucia rodzącego się pomiędzy dwójką młodych ludzi, nie jest przesłodzona. Zdecydowanie bliżej jej do książki sensacyjnej niż do romansu. Otrzymujemy lekki i ciekawy cykl fantasy, który nie jest powieleniem żadnych utartych schematów, próbą odtworzenia tego, co się już świetnie sprzedaje, tylko w innej odsłonie.

Agnieszka Ziętarska świetnie wykreowała rzeczywistość, która łączy ze sobą świat magii i świat zwykłych ludzi. Wszystko jest dopracowane, przemyślane. Nie ma niedopowiedzeń, luk w fabule, nie zauważyłam żadnych wpadek.

Autorka cały czas utrzymuje atmosferę niepewności, odrobiny strachu. To bardzo realistycznie wykreowane emocje nie pozwalały mi oderwać się od tej historii.

Trochę mi żal, że cykl dobiegł końca. Już odrobinę tęsknię za Florą i Felisem i kilkoma innymi bohaterami, którzy zdążyli zyskać moją sympatię.

Serdecznie polecam ten cykl, myślę, że spędzicie z nim przyjemnie czas.

http://dlaczemu.pl/


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *