Dobre sposoby na dziecięce troski. Księga 5-6 latka

Jak poradzić sobie ze zmartwieniami? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, ale istnieje garść rad, które mogą okazać się pomocne. W tej książce zebrano całkiem sporo sytuacji, z którymi przedszkolaki spotykają się na co dzień i które mogą być powodem ich trosk. Zdecydowanie warto im o nich poczytać, aby złagodzić niezbyt przyjemne emocje.

Dobre sposoby na dziecięce troski.
Księga 5-6 latka.
Hannah Wilson
Samara Hardy
Wydawnictwo Debit

Jakie zmartwienia mogą mieć przedszkolaki? Całą masę. Nie jedno dziecko i tym samym rodzic zna ból utraty ulubionej przytulanki. To oczywiste, że jest wtedy smutno. Najlepiej od razu sporządzić plan działania, aby odnaleźć misia. Czasami jednak zdarza się i tak, że ulubiony pluszak się nie znajduje. Co wtedy? A czy bierzecie pod uwagę to, że może właśnie przeżywa niesamowitą przygodę? Może udał się w bajeczną podróż, albo korzysta z zabawy? Może pewnego dnia wróci i opowie o swoich przeżyciach?

Smutek to emocja, którą odczuwa każdy z nas. Niestety nie należy do tych miłych. Może wspólnie z dorosłym ustalicie co spowodowało smutek i czy jest coś, co pomoże go ukoić. Pomocny będzie też czas, trzeba troszkę poczekać, a smutek przejdzie, najlepiej wtedy zająć się jakimś swoim ulubionym zajęciem.

Co zrobić, gdy ktoś przezywa, albo wybuchnie pożar? Jak się zachować w trakcie burzy lub gdy się dziecko zgubi? Czy problemy ze zrobieniem kupy można lekceważyć? Wizyta u lekarza, dentysty, albo wypadek na hulajnodze też bywają przyczyną zmartwień. A to tylko kilka wybranych, które znajdziecie krótko opisane w tej książce.

Ta książka to świetna odpowiedź na dziecięce troski. Stanowi doraźną pomoc i pierwsze wskazówki jak zachować się w danej sytuacji. Ale jest też pomocą nie tylko dla dzieci. Bo chociaż porusza w ciekawy sposób dużo ważnych tematów, nie zastąpi dorosłego i rozmowy z nim. Każdy ma zmartwienia. Jedne mogą być większe, a inne większe. Zawsze jednak warto o nich z kimś porozmawiać. Takimi osobami mogą być mama, tata, babcia czy dziadzio, ale dorosłym czasami ciężko jest zacząć rozmowę, albo nie wpadną na pomysł, że to co dla nich jest błahostką, u dzieci dorasta do rangi trosk. Dlatego ta książka okazuje się być tak bardzo pomocna.

Polecam.

Opinia powstała we współpracy z wydawnictwem.


Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *