Miała mieć posadę w ośrodku wychowawczym, zamiast niej zatrudniony zostaje Jan. Mężczyzna, którego chyba wciąż kocha. Pozostaje jej jedynie praca szkolnego psychologa. Przyjęta z braku innych możliwości okazuje się całkiem sporym wyzwaniem, podobnie jak problemy, z którymi zmaga się młodzież. Ania jeszcze nie wie, że to dopiero początek zawirowań w jej życiu. Będzie musiała stawić czoła nie tylko burzliwym podopiecznym i ich rodzicom, ale także uczuciom i przeszłości.
Szukając szczęścia
Kamila Mitek
Wydawnictwo Dragon
Ania jest psychologiem. Właśnie się dowiaduje, że pracę, którą jej obiecano dostaje Jan, jej były partner. Mężczyzna nadal budzi w niej uczucia i najwyraźniej nie chce dać o sobie zapomnieć. Jedyną opcją, która jej pozostaje jest praca szkolnego psychologa w szkole podstawowej. Z braku środków do życia i innych ofert nie ma wyjścia i przyjmuje posadę. Jednocześnie koleżanka prosi o zastępstwo przy poprowadzeniu grupy wsparcia. Już dawno nie pracowała z dorosłymi, ale przecież każdy grosz się przyda.
Tak Ania rozpoczyna zmagania z depresją, agresją i manipulowaniem dzieckiem celem osiągniecia zamierzonych korzyści. Jednocześnie stara się pomóc dorosłym, mając mętlik w swoim sercu i życiu. Kiedy do grupy wsparcia dołączy Konrad, a Jan stanie u jej drzwi, wszystko skomplikuje się jeszcze bardziej.
W „Szukając szczęścia” spotkacie bohaterów częściowo poznanych w innej książce autorki „Pomóż mi kochać”. Jest to samodzielna historia, więc nie stracicie nic z odbioru nie znając tej starszej. Jeśli jednak czytaliście wcześniejszy tytuł, będziecie mieli okazję wrócić do znanych bohaterów i poznać ich dalsze losy.
Kamila Mitek opowiada historię kobiety na zakręcie, która walczy o szczęście. Będzie to walka pełna trudu, bo gdzie się nie ruszy, albo nie spojrzy tam czekają na nią kolejne przeciwności. Przyjdzie czas, aby zawalczyć o zdrowie, a nawet życie uczennicy i uporządkować uczucia do Jana. Kiedy natomiast zacznie grzebać w przeszłości rodziny, ta sama ją nieoczekiwanie odnajdzie i przewróci wszystko do góry nogami.
Autorka ma wyjątkowy dar do snucia z pozoru spokojnych i niespiesznych historii, w których jednocześnie cały czas coś się dzieje. Zdecydowanie nie są nudne czy powolne, ale podczas lektury pozwalają na chwilę wytchnienia od codziennego pędu, zachęcają do refleksji i stawiają pytanie „Co ty byś zrobił na miejscu bohatera/bohaterki?”.
Polecam serdecznie.
Opinia powstała we współpracy z wydawnictwem.
Dodaj komentarz